06 lutego, 2025
Read More
Trochę nas nie było - przyznajemy się bez bicia. Chociaż trochę jednak z biciem, bo musieliśmy chwilę poboksować się - raz jeden redaktor, raz drugi, na zmianę, bo tak przecież zabawniej - z radośnie pląsającymi w powietrzu zarazkami. Było ciężko, ale wraże siły bakteriologiczne zostały jednak finalnie odparte i z nowym zapasem energii. Przed Wami najdłuższe jak do tej pory Menu z metryczką czasową, która z dzikim impetem przebiegła linię pięciu godzin.