Początki są ciężkie. Jak się okazuje, końce też nie są łatwe. Mieliśmy problem jak się przywitać, ale i na koniec wpadliśmy w pętlę wymyślania coraz głupszych rzeczy, zamiast ładnie się pożegnać. Ale mam nadzieję, że nam wybaczycie, dopiero się rozkręcamy. Popełniliśmy wszystkie możliwe błędy na start (np. gadanie o rzeczach które nikogo poza nami nie obchodzą), ale już je skreśliliśmy z listy, będzie tylko lepiej.
A co w odcinku? Dużo o Diablo. O Diablo 4, bo były bety, i już-zaraz premiera. O Diablo 2, bo trzeba w coś grać czekając na D4 (a tak serio, to Leszek próbował się przekonać do tej części, a czy się udało – posłuchajcie w odcinku). Na koniec przeszliśmy od nowego sezonu netfliksowego Wiedźmina do ogólnej rozmowy o streamingach.
Zapraszamy do słuchania, like&subscribe&smash that bell button.
Dajecie radę, nie trzeba się z wami zgadzać, ale fajnie się słucha 🙂