Tydzień trafił się z tych cieplejszych, żeby nie powiedzieć, upierdliwie gorących. W związku z tym kolejny odcinek pod patronatem Służb Specjalnych Jej Królewskiej Mości wypełniony jest również – oprócz zwyczajowego dobra – efektami przegrzania. Gubimy wątki, mylimy fakty, schodzimy na manowce tematów i drepcząc wesoło meandrujemy po tychże tematów obrzeżach. Nic tylko słuchać i cieszyć ucho, serdecznie zapraszamy 😀
A co serwujemy w letnim Menu?
Przystawki:
- Intel stawia na fabrykę we Wrocławiu
- Unitra stawia na audiofilski sprzęt
- Silos na AppleTV jest coraz fajniejszy
- Invasion (AppleTV) jest równie fajne
- Leszek czyta „Urodziny Świata” Ursuli Le Guin
- Przemek ogląda Black Mirror sezon 6 i uważa, że jest fajny mimo marudzenia maruderów
- Zwiastun Kravena uczy nas, że jeśli ugryzło Was coś ostatnio to lepiej sprawdzić czy przypadkiem nie macie supermocy
- no i śpiewamy p. Sapkowskiemu na urodziny, bo czemuż by nie
W talerzu zupy chlupoce remaster Layers of fear będący pretekstem do rozważań czy za niego płacić, a jeśli tak to czemu? Dylematy, dylematy…
No i grande finale na drugie: gorący, panierowany, w towarzystwie ziemniaczków i mizerii „Spider-Man Across the multiverse”, czyli wyczekiwana część druga animacji od Sony opowiadająca o Milesie Moralesie, który – jak to Spider-Man – boryka się z wielką mocą, wielką odpowiedzialnością i w ogóle wielkimi problemami różnej maści (np. na pryszcze, bo młody jeszcze z niego ziomek).
Na koniec pamiętajcie: ziemniaki możecie zostawić, ale mięso zjedzcie koniecznie. Smacznego 😀